Policjanci zostali pobici i pogryzieni. Trafili z obrażeniami do szpitala
Source: Wprost
Author: Tomasz Stankiewicz
W Tychach pobito i pogryziono dwóch policjantów. Powodem napaści była interwencja dotycząca zakłócania ciszy nocnej. Agresorami okazali się obywatele Ukrainy.
W sobotę, 24 lutego 2024 r., około godzinny 22.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Tychach otrzymał zgłoszenie dotyczące zakłócania ciszy nocnej w jednym z mieszkań w bloku mieszkalnym przy ul. Darwina 12.
Na miejsce wysłano policyjny patrol. Policjanci postanowili wylegitymować hałasujących mieszkańców. Nagle zostali zaatakowani przez jednego z lokatorów. Później do ataku miała przystąpić 4 pozostałych osób znajdujących się w mieszkaniu. Napastnicy byli nietrzeźwi.
- Funkcjonariusze zostali zaatakowani przez nietrzeźwych lokatorów. Byli uderzani i gryzieni przez napastników. Na miejsce skierowane zostały dodatkowe siły w postaci trzech patroli - mówi dla Wirtualnej Polski mł. asp. Paulina Kęsek, p.o. rzeczniczki prasowej KMP w Tychach.
Jak informuje portal 112tychy.pl funkcjonariusze wezwali wsparcie drogą radiową. Jednak zanim wsparcie dotarło na miejsce, jeden z policjantów stracił przytomność. Dodatkowe policyjne posiłki przybyły na miejsce po kilku minutach.
Policjanci zatrzymali łącznie pięcioro lokatorów - 3 mężczyzn i 2 kobiety. Cała piątka agresorów to obywatele Ukrainy. Pobici policjanci trafili pod opiekę wezwanego na miejsce zespołu ratownictwa medycznego, a następnie zostali przewiezieni do szpitala.
Jak informuje rzeczniczka KMP w Tychach, obrażenia nie zagrażały życiu policjantów i po przejściu badań w szpitalu zostali zwolnieni ze szpitala.
Agresywni obywatele Ukrainy, którzy zaatakowali mundurowych są w wieku od 28 do 35 lat.
- Cała piątka była pod wpływem alkoholu. Zostali umieszczeni w PdOZ (pomieszczenia dla osób zatrzymanych). Po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu zostaną doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Tychach - dodaje policjantka w rozmowie z WP.pl.
Prokurator podejmie decyzję, czy popełniony przez sprawców czyn podlega pod czynną napaść na funkcjonariusza, czy naruszenie jego nietykalności cielesnej.