Stay on this page and when the timer ends, click 'Continue' to proceed.

Continue in 17 seconds

Wszedł na pomnik smoleński grożąc, że zdetonuje ładunek wybuchowy. Jest akt oskarżenia

Wszedł na pomnik smoleński grożąc, że zdetonuje ładunek wybuchowy. Jest akt oskarżenia

Source: Super Express

Warszawa. Wszedł na pomnik smoleński i zagroził, że wysadzi się w powietrze. Jest akt oskarżenia

W sobotę, 14 października 2023 roku, Krzysztof B. przyjechał pociągiem z Lublina do Warszawy. Udał się na plac Piłsudskiego, a następnie wdarł na pomnik smoleński. Miał przy sobie plecak i megafon, twarz zamaskował czarnym kominem. W przeddzień wyborów parlamentarnych obowiązywała cisza wyborcza. Widząc, że święci się coś niedobrego, na sytuację zareagowali policjanci. Wtedy Krzysztof B. zagroził im, że zdetonuje ładunek wybuchowy, a na potwierdzenie wyjął z torby "detonator" w postaci długopisu z przyklejonym do niego kablem.

Na miejsce zostały wezwane siły antyterrorystyczne i pirotechnicy, a cała okolica została zamknięta i ewakuowana. Po rozmowie z negocjatorem terrorysta zszedł z pomnika smoleńskiego. Został powalony na ziemię i zatrzymany. Okazało się, że groźba była bujdą - nie miał przy sobie żadnych materiałów wybuchowych. Później tłumaczył, że całą "akcję" zaplanował dwa lata wcześniej, bo chciał zostać "viralem" w sieci i ujawnić "przypadki korupcji na szkodę państwa polskiego". Krzysztof B. był już wcześniej karany. Czytaj dalej.

- Usłyszał zarzut stworzenia sytuacji mającej wywołać przekonanie o istnieniu zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób i w efekcie wywołanie czynności policji, wiedząc, że takie zagrożenie nie istnieje oraz zmuszenia groźbą interweniujących funkcjonariuszy policji do określonego zachowania. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności - mówił niedługo po zdarzeniu Szymon Banna, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Teraz prokuratura skierowała przeciwko Krzysztofowi B. akt oskarżenia. Zarzuca mu wywieranie wpływu na czynności urzędowe i wywołanie fałszywego alarmu.