Stay on this page and when the timer ends, click 'Continue' to proceed.

Continue in 17 seconds

Michał zmarł po interwencji policjantów. Tłum pod komendą! "Zabiliście mi syna"

Michał zmarł po interwencji policjantów. Tłum pod komendą! "Zabiliście mi syna"

Source: Super Express

Inowrocław. Śmierć po interwencji policji. Protest pod komendą

Ok. 100 osób zgromadziło się pod komendą policji w Inowrocławiu w sobotę, 25 maja, protestując przeciwko śmierci 27-letniego Michała - informuje PAP. Ludzie manifestowali swoje niezadowolenie w milczeniu, choć zabrali ze sobą wiele mówiące transparenty: "Zemsty nadejdzie czas", "Mordercy w mundurach", "Zabiliście mi syna", "Stop bezkarności w mundurach". Jeden z uczestników ze łzami w oczach opowiadał, że widział, jak reanimowano 27-latka w czasie interwencji policji.

Mundurowi zapukali do jego mieszkania w środę, 22 maja. Denat miał wyrzucać z okna swojego mieszkania meble, a dwaj funkcjonariusze: Radosław P. i Przemysław D. nie mogli sobie poradzić z jego agresywnym zachowaniem. Policjanci użyli paralizatora, prawdopodobnie kilka razy, a do tego mieli również pobić mężczyznę, działając ze "szczególnym okrucieństwem". Ofiara zmarła tego samego dnia po przewiezieniu do szpitala. Dalsza część tekstu poniżej.

Obaj policjanci z Inowrocławia zostali już zwolnieni ze służby, a śledczy przedstawili im zarzuty przekroczenia uprawnień służbowych przez nieuprawnione użycie środka przymusu bezpośredniego w postaci tasera, jak również nieuprawnione stosowanie siły fizycznej, które przybrało postać nieuzasadnionej przemocy, tj. z artykułu 231 par. 1 kodeksu karnego i 247 par. 2 kk. Po decyzji sądu byli już mundurowi zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy przyznała w oświadczeniu, że w czasie interwencji zastosowano "nieadekwatne środki przymusu", co udało się ustalić po analizie nagrań z kamer zamontowanych na mundurach funkcjonariuszy.

Jak informuje PAP, w sobotę odwołano ze stanowiska pierwszego zastępcę komendanta powiatowej policji w Inowrocławiu, zarzucając mu niewłaściwy sposób realizacji zadań związanych z nadzorem nad pracą policjantów. Postępowanie dyscyplinarne wszczęto z kolei wobec dyżurnego z tej samej jednostki, który ma odpowiadać za "niewłaściwy obieg informacji dotyczący przebiegu interwencji".