Zabrałem żonę na Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu. Takich cen się nie spodziewałem
Source: Pyszności
Jedno Wrocławiowi trzeba przyznać. W jarmarki bożonarodzeniowe to oni potrafią. Kiedy dotarłem na rynek i przeszedłem się placem Solnym, ulicą Oławską i Świdnicką, nie wiedziałem już, czy trafiłem na świąteczny kiermasz, czy do Disneylandu w szczycie sezonu. 220 domków handlowych (to informacje z portalu wroclaw.pl, bo przecież sam bym prędzej został zdeptany przez tłum, niż to zliczył) rzeczywiście zrobiło na mnie duże wrażenie. A do tego atrakcje, i to takie, że dziękowałem opatrzności, że nie zabraliśmy ze sobą dzieci, bo nie wyszlibyśmy stamtąd do wiosny. A ceny? Mam wrażenie, że jeszcze nigdy tak niewiele nie kosztowało tak dużo.